OPOWIEŚĆ O SZYKANOWANIU STAREGO OJCA NA GROBIE SYNA

 







Po kilku tygodniach od pogrzebu, na którym miałem zakaz się pojawić (!!), zaczęły mnie spotykać MAX-PODŁE szykany na grobie syna Piotra.

Zamknęli ostentacyjnie ławkę obok grobu (vide foto), aby stary 
i schorowany ojciec 
pokonując pół Śląska i dotarwszy zmęczony na grób syna nie miał 
gdzie przysiąść i porozmyślać w zadumie.

Nigdy nie pytano mnie OJCA o zgodę na grób, o jego wygląd oraz umiejscowienie w tak obcym 
i odległym od Rudy Śląskiej miejscu w którym Piotrek się urodził wychował, żył młodość całą oraz gdzie miał znajomych.

Złośliwie przesuwają / chowają też moje elektryczne lampki i lampkę postawioną przez jego pierwszą dziewczynę, koleżankę z klasy z młodości (ISIA), która teraz mieszka w Monachium.



... kliknij w foto aby powiększyć ...

moje i ISI elektryczne lampki (ta czarna elektryczna) 
usunięte specjalnie i max złośliwie z głównej płyty grobu na jej pobocza




Wcześniej zakazano mi nawet przyjść na pogrzeb, że „będę obrzucony kamieniami”. 

Na pogrzebie nawet jego żona z Holandii się nie pokazała bo taki wytworzono paskudny klimat po śmierci Piotra !! Podli ludzie z nieszczęścia zrobili sobie narzędzie zemsty, prześladowań kierowane przeciwko staremu ojcu.

Obrzydzono mi chodzenie na grób Piotra, świecenie lampek, itp. Pewnie jest „zadowolony i wdzięczny za ten cyrk” --- jak spogląda z góry na  żyjących.

Kończę temat.

Przestaję odwiedzać grób syna i być częścią składową tego cyrku bo wszystko to wprowadza 
mnie w bardzo zły nastrój. No a że stary jestem to byle niewiadomy stres może mnie 
zmieść z tego świata szybko i niespodziewanie. Wolę to przeczekać, przeżyć może złych 
oraz zło jakie tu zaprowadzili i powrócić kiedy się uspokoi oraz będzie normalnie 
jak na tysiącach grobów obok grobu Piotra …


AMEN …



ogólnie dostępne ławki na grobach obok grobu Piotra
podobnych są tysiące na tym cmentarzu 
- nikt ich nie zamyka na łańcuchy - bo i po co ?!


the end


Na dzień 1 listopada 2025 zaprowadzono jakoweś przyjaźniejsze mi zmiany, a mianowicie zlikwidowano wreszcie zamknięcie / łańcuchy na ławeczce i zostawiono w spokoju moją elektryczną lampkę ...
Teraz Piotr spoczywa w spokoju ...


Jest normalnie i niech tak zostanie ...


... kliknij w foto aby powiększyć ...











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz